Wspólnota kościoła mocno wierzy w świętych obcowanie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości… nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi… Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą” (n. 956).
Wzywajmy więc pomocy naszych patronów i świętych, a oni zaniosą nasze modlitwy przed tron miłosiernego Boga.
Matka Boża z Guadalupe
Matka Boża objawiła się w Guadalupe 12 grudnia 1531 roku. Ukazała się Indianinowi, św. Juanowi Diego, jako niewiasta brzemienna i Jej wizerunek w cudowny sposób pojawił się na jego białym płaszczu. Obraz Maryi z Guadalupe przedstawia Ją w stanie błogosławionym, na co wskazuje wysoko zawiązana szarfa i lekko zaokrąglone łono. W miejscu, gdzie ukryte pozostaje Dzieciątko Jezus, znajduje się Kwinkunks – czteropłatkowy kwiat, który dla Azteków symbolizował życie.
Objawienie się Matki Bożej w Guadalupe położyło kres barbarzyńskim praktykom składania ofiar z ludzi w Meksyku, o Ona sama od początku była czczona jako Patronka i Obrończyni Życia.
Podczas pielgrzymki do Meksyku w 1999 roku papież Jan Paweł II odczytał orędzie Maryi „w świetle znaków czasu” i nazywał Ją Obrończynią życia dzieci nienarodzonych: „Pod Jej macierzyńską opiekę oddaję (…) życie i niewinność dzieci, zwłaszcza tych, którym zagraża niebezpieczeństwo śmierci, zanim się urodzą. Jej miłościwej trosce zawierzam sprawę życia (…).”
Matka Boża z Guadalupe ukazuje nam godność i świętość ludzkiego życia, a w słowach, które wypowiedziała do Juana Diego, zapewnia nas wszystkich o swej szczególnej opiece:
„Czyż nie jestem tu, Ja któram Twoją matką? Czyż nie jesteś w moim cieniu i w mojej opiece? Czyż nie jestem źródłem twej radości? Czyż nie jesteś w zagłębieniu mego płaszcza, w skrzyżowaniu mych rąk? Czyż potrzebujesz czegoś więcej? Niechaj nic Cię nie martwi ani niepokoi.”
Święty Józef
Św. Józef jest patronem wszystkich dzieci, również tych nienarodzonych, oraz ich rodziców. Oblubieniec Maryi opiekuje się kobietami, które zostały zranione przez mężczyzn odrzucających swoje ojcostwo wobec poczętych dzieci, a także skutecznie pomaga w procesie uzdrowienia i nawrócenia po grzechu aborcji.
Sam Bóg wybrał św. Józefa, aby był opiekunem i obrońcą życia małego Jezusa. To właśnie od św. Józefa możemy uczyć się postawy rodzicielstwa już od pierwszych chwil życia dziecka w łonie mamy. Pokazuje nam on, że ojcostwo to więcej niż geny i biologia. Przybrany ojciec Jezusa jest wzorem męstwa i ojcostwa, ponieważ akceptuje poczęte życie Jezusa w łonie Maryi, uznaje Dziecko, nadaje Mu imię i rejestruje Je w ramach spisu ludności, a później chroni przed Herodem.
Zakonnicy ze Zgromadzenia Oblatów Św. Józefa w Santa Cruz (Kalifornia, USA) zaangażowali się w pomoc rodzicom opłakującym swoje dzieci. W ogrodzie przylegającym do Sanktuarium Świętego Józefa Opiekuna Odkupiciela ustawili figurę świętego. Autor rzeźby, Thomas Marsh, przedstawił św. Józefa trzymającego na rękach dziecko w szóstym miesiącu życia płodowego. Maleństwo wyciąga rączki w kierunku wiecznie płonącego światła, które symbolizuje osobę Jezusa Chrystusa. Figurę i kilka ławek osłania nieduży murek, tworząc ustronne i dyskretne miejsce na osobistą modlitwę. Na murku umieszczone są pamiątkowe tabliczki z imionami poronionych lub abortowanych dzieci, które rodzice pragną powierzyć Bogu przez ręce św. Józefa.
Święta Joanna Beretta Molla
Św. Joanna Beretta Molla jest patronką min. lekarzy, małżeństw, rodzin, dzieci poczętych i matek w stanie błogosławionym.
Urodziła się 1922 roku w Magencie we Włoszech. Była żoną, mamą, lekarką i członkinią Akcji Katolickiej. Jeździła na nartach, lubiła spędzać czas na łonie natury, chodziła do teatru i lubiła dobrze się ubierać. Jako młoda kobieta odkryła w sobie powołanie do życia rodzinnego i poślubiła inżyniera Piotra Mollę.
Joanna urodziła czworo dzieci, przeżyła również dwa poronienia. Kiedy spodziewała się czwartego dziecka, wykryto u niej chorobę nowotworową. Jej mąż tak opisał ostatnie miesiące życia świętej: „Z niespotykaną siłą ducha i z niesłabnącym zapałem kontynuowałaś swoją misję matki i lekarza aż do ostatnich dni ciąży. Modliłaś się i rozmyślałaś. Pamiętam, że twój codzienny uśmiech i codzienna radość, której źródłem była uroda, żywość i zdrowie naszych dzieci, bardzo często zasnuwała leciutka mgiełka smutku spowodowanego twoim wewnętrznym lękiem. Powiedziałaś mi, że nigdy bardziej niż teraz nie potrzebowałaś czułości i zrozumienia. Przez wszystkie te długie miesiące nie zdradziłaś się przede mną, że jako lekarz wiedziałaś doskonale, co cię czeka. Wszystko dlatego, oczywiście, że nie chciałaś przysparzać mi cierpień. Martwiło mnie Twoje milczenie, dzień po dniu zmieniające każdy kąt naszego domu, każdy sprzęt, każdy osobisty przedmiot, tak jakbyś przygotowywała się do długiej podróży. Jednak nie śmiałem zapytać ciebie ani samego siebie, dlaczego tak się dzieje. Na kilka dni przed porodem, zdecydowanym a jednocześnie pogodnym tonem, z głębokim spojrzeniem, którego nigdy nie zapomnę, oświadczyłaś mi: Jeśli będziecie musieli wybierać pomiędzy mną a dzieckiem, nie wahajcie się: wybierzcie – nakazuję wam to – dziecko. Ratujcie dziecko.” Joanna urodziła małą Giannę 21 kwietnia 1962. Zmarła tydzień później, w otoczeniu swoich najbliższych.
Wszyscy znajomi zapamiętali ją jako radosną kobietę, która kochała życie. Zostawiła po sobie wiele listów, rozważań i spostrzeżeń. W jej zapiskach znalazły się słowa: “macierzyństwo może być źródłem wielkiej radości, ale może także stać się źródłem cierpień a niekiedy wielkich zawodów. Wówczas miłość staje się próbą czasem heroiczną, która wiele kosztuje macierzyńskie serce kobiety”.
Święty Gererd Majella
Św. Gerard Majella urodził się w 1726 roku w Muro Lucano, małej wiosce na południu Włoch. W wieku dwunastu lat stał się jedynym żywicielem rodziny, matki i trzech sióstr. Po zmarłym ojcu przejął pracownię krawiecką. Zarobione pieniądze oddawał rodzinie, pomagał biednym, zamawiał intencje mszalne za dusze czyścowe. Przekonanie o bezgranicznej miłości Boga zaszczepiła w Gerardzie jego mama, Benedetta. Mając dwadzieścia trzy lata wstąpił do zakonu redemptorystów, gdzie jego jedynym pragnieniem pozostało pełnienie woli Bożej.
Św. Gerard został patronem i opiekunem matek spodziewających się dziecka za sprawą dwóch cudów. Pierwszy z nich wydarzył się w Senerchii, gdzie pewna kobieta umierała podczas porodu. Rodzina rodzącej poprosiła o pomoc i wstawiennictwo przebywającego w okolicy Gerarda. Po jego modlitwie kobieta wraz z dzieckiem ocaleli.
Drugi cud miał miejsce niedaleko Caposele. Gerard odwiedzał tam zaprzyjaźnioną rodzinę, a gdy już się z nimi żegnał, upadła mu na podłogę chusteczka. Jedna z dziewcząt podniosła ją i chciała oddać właścicielowi. „Zatrzymaj ją – powiedział – pewnego dnia może Ci się przydać”. Kiedy po latach owa dziewczyna oczekiwała swojego pierwszego dziecka, ciężko zachorowała i znalazła się w niebezpieczeństwie śmierci. Wtedy przypomniała sobie o chusteczce, położyła ją na brzuchu i gorąco się modliła. Niebezpieczeństwo minęło już po chwili, a jej dziecko urodziło się zdrowe.
Nabożeństwo do św. Gerarda jest bardzo rozpowszechnione we Włoszech, gdzie wiele szpitali położniczych nosi jego imię. Liturgiczne wspomnienie św. Gerarda przypada 16 października.
Źródła:
„Autoportret z Guadelupe”, Konstanty Osiński, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 1999
„Patron i Opiekun Matek Święty Gerard Majella”, redakcja Marek Kluk CSsR, Wydawnictwo Homo Dei, Kraków 2008
„Joanna Beretta Molla. Życie rodzinne jako powołanie”, M.T.Antognazza, M.Picozzi, A.Rimoldi, Dom Wydawniczy „Rafael”, Kraków 2008
Human Life International – Polska
Matercare Polska